Szybkie pożyczki gotówkowe od ręki na dowód do lamusa?
Szybkie pożyczki bez zabezpieczenia miały być dla banków żyłą złota, a są głównie problemem. Dlatego banki rezygnują z ich udzielania – informuje „Gazeta Wyborcza”.
„Pożyczka od ręki”, „kredyt na dowód” i „gotówka w 15 minut” to już przeszłość.
Pożyczki gotówkowe to jeden z najbardziej dochodowych produktów bankowych. Można na nich dobrze zarobić – oprocentowanie sięga 20 proc. w skali roku, czyli kilkakrotnie więcej niż na kredycie hipotecznym. Banki, które koncentrowały się na tzw. consumer finance, osiągały najlepszy zwrot z kapitału.
Teraz bankowcy żałują, że w czasach dobrej koniunktury zbyt lekką ręką dawali klientom pieniądze na wakacje, telewizory, samochody. Największy problem stanowią klienci, którzy do danego banku przychodzili tylko po pożyczkę gotówkową. Bankowi sprzedawcy często nie sprawdzali nawet, czy spłaca on już pożyczkę w innym banku.
Teraz banki mają problem, bo ok. 100 tys. klientów banków spłaca co najmniej 10 kredytów. Często ich bieżące dochody nie wystarczają na pokrycie miesięcznych rat, więc zaciągają kolejne kredyty. Ponieważ nie zalegają z żadnymi płatnościami ich dane nie figurują w Biurze Informacji Kredytowej.
Więcej w „Gazecie Wyborczej”.
Komentarze
Zostaw komentarz